Ukraina wprowadza elektroniczny system rejestracji kosmetyków – krok w stronę standardów UE

Na Ukrainie rusza nowy system elektronicznego powiadamiania o produktach kosmetycznych. Zmiana, długo oczekiwana zarówno przez urzędników, jak i producentów, ma zwiększyć bezpieczeństwo konsumentów i ułatwić ukraińskim firmom wejście na rynek Unii Europejskiej.

Rewolucja w nadzorze nad kosmetykami

Do tej pory nadzór nad kosmetykami na Ukrainie był mocno ograniczony – brakowało centralnej bazy danych, w której rejestrowano by produkty trafiające na rynek. Kremy, szampony czy pomadki często pojawiały się w sprzedaży bez wcześniejszej weryfikacji. Nowy system ma to zmienić – każdy kosmetyk będzie musiał otrzymać tzw. elektroniczny paszport produktu.

Taki paszport będzie zawierał szczegółowe dane dotyczące składu, przeznaczenia, miejsca produkcji i kontaktu do podmiotu odpowiedzialnego. Rejestr obejmie zarówno producentów krajowych, jak i importerów. Co ważne – do sprzedaży trafią wyłącznie produkty zarejestrowane w systemie.

Szef Państwowego Przedsiębiorstwa ds. Zdrowia Elektronicznego Ołeksandr Yemets podkreśla, że wdrożenie tego narzędzia to nie tylko techniczna zmiana, lecz element integracji europejskiej. – System ten to krok w stronę przejrzystego i bezpiecznego rynku kosmetyków, zgodnego z normami obowiązującymi w Unii Europejskiej – zaznaczył w rozmowie z agencją Ukrinform.

Integracja z Unią i większe bezpieczeństwo konsumentów

Nowe rozwiązanie ma znaczenie nie tylko dla producentów. System zostanie powiązany z bazami danych instytucji medycznych, które uzyskają dostęp do informacji o potencjalnie alergennych lub ryzykownych składnikach. Dzięki temu służby zdrowia będą mogły szybciej reagować w przypadku wystąpienia niepożądanych reakcji u użytkowników kosmetyków.

Dla branży kosmetycznej to także otwarcie nowych możliwości. Ujednolicenie procedur z wymogami unijnymi ułatwi ukraińskim producentom eksport swoich wyrobów na rynek wspólnotowy. Dla konsumentów – to gwarancja większej przejrzystości i pewności, że każdy produkt na półce został wcześniej sprawdzony.

Władze w Kijowie nie ukrywają, że projekt wpisuje się w szerszy proces harmonizacji prawa z regulacjami UE, który obejmuje kolejne sektory rynku. A choć elektroniczny rejestr kosmetyków brzmi technicznie, jego znaczenie jest w istocie symboliczne – to kolejny krok w stronę europejskiego standardu jakości, w którym bezpieczeństwo konsumenta staje się priorytetem, a zaufanie do rynku – realną wartością.