
W samym sercu Wrocławia, w galerii Wroclavia, otwarto właśnie czwarty w Polsce concept store Skin&Beauty by Super-Pharm. To nie tylko kolejny punkt na mapie handlowej sieci, lecz także sygnał, że zakupy kosmetyczne zaczynają przypominać coś znacznie bardziej złożonego niż wybór między serum a kremem.
Sklep, który stawia na doświadczenie, nie tylko sprzedaż
Nowa przestrzeń o powierzchni 330 m² przyciąga nie tylko bogatym asortymentem, lecz także sposobem, w jaki ten asortyment został podany. Klienci mają tu dostęp do wyjątkowo szerokiej gamy kosmetyków do pielęgnacji skóry, włosów i makijażu – zarówno od światowych gigantów, jak i od starannie dobranych, polskich marek. Na szczególną uwagę zasługuje strefa z dermokosmetykami i produktami z segmentu K-beauty, której kuratorski charakter stawia ją wyraźnie ponad standardem znanym z typowych drogerii.
Jednak to nie sam wybór produktów czyni z tego miejsca coś wyjątkowego. Super-Pharm deklaruje, że nowy koncept opiera się na synergii pasji do pielęgnacji z ekspercką wiedzą – i to nie w sensie marketingowym. Klienci mogą skorzystać z bezpłatnych badań kondycji skóry, a także uzyskać pomoc specjalistów, których obecność w sklepie nie ogranicza się do udzielania ogólnych porad. W takim kontekście zwykłe zakupy zaczynają przypominać raczej osobistą konsultację kosmetologiczną, a nie kolejną wizytę w galerii handlowej.
Body & Spa, czyli przestrzeń dla wymagających
Trudno mówić o koncepcie Skin&Beauty, nie wspominając o jego ekskluzywnej strefie Body & Spa. To tutaj trafiają produkty niszowe – często wywodzące się z manufaktur, w których produkcja odbywa się w małych partiach, z zachowaniem rzemieślniczej jakości. W dobie standaryzacji i masowości, obecność takiej selekcji może być dla wielu klientów kluczowa – nie tylko jako element luksusu, ale jako alternatywa wobec przesyconego rynku.
Warto też podkreślić, że w tym samym miejscu działa również butikowy salon fryzjerski, w którym pielęgnacja włosów nie jest dodatkiem, ale integralnym elementem całościowej oferty. To połączenie sklepu, strefy eksperckiej i salonu usługowego tworzy przestrzeń, w której trudno mówić o klasycznym modelu retailu – to bardziej hub urody niż sklep w tradycyjnym rozumieniu.
Wrocław jako test dojrzałości konceptu
Wybór Wrocławia na lokalizację czwartego już concept store’u nie wydaje się przypadkowy. To miasto o silnej tożsamości konsumenckiej – otwarte na nowości, ale wyczulone na jakość i autentyczność. Otwarcie Skin&Beauty w galerii Wroclavia może więc pełnić funkcję papierka lakmusowego – jeśli koncept zyska uznanie w tej lokalizacji, można spodziewać się dalszej ekspansji.
Jak podkreśla prezes Super-Pharm Poland, Monika Kolaszyńska, kluczową ambicją marki jest tworzenie przestrzeni, które inspirują, edukują i oferują coś więcej niż zakupy. Trudno o lepsze podsumowanie tej inicjatywy. W świecie, w którym kosmetyki można dziś kupić jednym kliknięciem, fizyczna obecność sklepu musi czymś zachwycić, by w ogóle miała sens. Skin&Beauty wydaje się to rozumieć aż nadto dobrze.