
Włosy kręcone i falowane potrafią zachwycać objętością, kształtem i charakterem, ale wymagają też świadomej pielęgnacji. Kluczem do ich zrozumienia jest poznanie rodzaju skrętu – to właśnie on decyduje o tym, jakie produkty będą odpowiednie, jak stylizować fryzurę i czego unikać na co dzień. Typ skrętu to nie tylko kwestia estetyki, ale też praktyczne narzędzie w codziennej pielęgnacji.
Klasyfikacja skrętu – jak rozpoznać typ swoich włosów?
Podział na typy skrętu opiera się na stopniu zakręcenia włosa i jego strukturze. System ten dzieli włosy na trzy główne grupy: 2 – falowane, 3 – kręcone i 4 – afro, z dodatkowymi podtypami A, B i C, które określają intensywność skrętu w ramach danej kategorii.
Typ 2 obejmuje włosy falowane:
- 2A – delikatna fala, lekka i subtelna, często rozprostowująca się pod wpływem wilgoci lub stylizacji,
- 2B – bardziej wyraźne fale, zaczynające się od wysokości ucha, często z tendencją do puszenia,
- 2C – fale zbliżone do loków, grubsze i trudniejsze w ujarzmieniu, z większą objętością.
Typ 3 to włosy kręcone:
- 3A – sprężyste, luźne loki, które zachowują kształt, ale są wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne,
- 3B – mocniejszy skręt, mniejsze i gęściej rozmieszczone loki, bardziej podatne na suchość,
- 3C – bardzo ciasne spirale o dużej gęstości, często przypominające sprężynki.
Typ 4 dotyczy włosów afro:
- 4A – zwarte loki w kształcie litery „S”, elastyczne, ale bardzo delikatne,
- 4B – skręt przypominający literę „Z”, trudny do zdefiniowania, często z wyraźną objętością,
- 4C – najmocniejszy skręt, bardzo gęsty i skłonny do plątania, z tendencją do minimalnego rozciągania się pod wpływem wilgoci.
Rozpoznanie typu skrętu to pierwszy krok do świadomej pielęgnacji – różne struktury wymagają różnych metod stylizacji, nawilżania i oczyszczania. Włosy falowane łatwiej przeciążyć, natomiast mocno kręcone potrzebują głębokiego nawilżenia i ochrony przed łamaniem.
Pielęgnacja włosów falowanych i kręconych – jak dopasować produkty i rytuały?
Włosy z naturalnym skrętem mają inną strukturę niż włosy proste – są bardziej porowate, mają skłonność do puszenia i tracą wilgoć szybciej. Dlatego pielęgnacja musi skupiać się na równowadze nawilżenia, emolientów i protein – tzw. równowadze PEH. Każdy typ skrętu reaguje inaczej na składniki – to, co sprawdzi się u posiadaczek fal, może nie wystarczyć przy skręcie 4B.
Fale (typ 2) wymagają lekkich formuł, które nie obciążają włosów, ale pomagają je zdefiniować. Stylizacja żelami czy piankami powinna być delikatna – celem jest podkreślenie naturalnego kształtu, nie jego zmiana.
Loki (typ 3) potrzebują więcej nawilżenia i wsparcia w utrzymaniu kształtu. Tutaj dobrze sprawdzają się kremy stylizujące i odżywki bez spłukiwania. Ważne, by nie przeciążać pasm nadmiarem kosmetyków, ale też nie dopuszczać do przesuszenia.
Włosy afro (typ 4) są najbardziej wymagające. Potrzebują intensywnego nawilżenia, olejowania i zabezpieczania końcówek. Stylizacja opiera się często na metodach takich jak twist-out czy LOC (liquid–oil–cream), które pozwalają zachować skręt i zminimalizować łamanie.
Bez względu na typ skrętu, ogromne znaczenie ma sposób suszenia i czesania. Unikanie szczotki na sucho, korzystanie z dyfuzora i spanie w satynowym czepku to detale, które potrafią zmienić wszystko.