Coty stawia na zapachy. Makijaż pod lupą, perfumy w centrum strategii

Amerykański koncern Coty, właściciel tak znanych marek jak Gucci Beauty, Hugo Boss czy Chloé, ogłosił strategiczne zmiany. Po trudnym roku firma zamierza skoncentrować się na segmencie perfum, który generuje już dziś zdecydowaną większość jej przychodów. Dział makijażu czeka za to przegląd i możliwe restrukturyzacje.

Perfumy fundamentem przyszłości

Rok 2024/2025 Coty zakończyło ze stratą netto w wysokości 381 mln dolarów, ale zarząd nie zamierza zwalniać tempa. Prezeska firmy, Sue Nabi, podkreśla, że zapachy odpowiadają za 69 proc. obrotów i stanowią najważniejszy obszar wzrostu. W portfolio koncernu znajdziemy zarówno masowe propozycje, jak i luksusowe kompozycje sprzedawane za setki dolarów. Coty rozwija także segment body mists, czyli lekkich mgiełek zapachowych, których globalny rynek wyceniany jest na 7 mld dolarów.

Strategia wpisuje się w program transformacji „All-in to Win”, dzięki któremu od 2021 roku udało się zaoszczędzić ponad 700 mln dolarów. Kolejny cel? Redukcja kosztów o dodatkowe pół miliarda do 2027 roku. W tym czasie Coty równolegle inwestuje w segment premium – w 2024 roku na rynek trafiła marka haute parfumerie Infiniment Coty Paris, a rozwój Gucci Beauty czy Orveda ma umocnić firmę w najbardziej prestiżowych kategoriach.

Dział makijażu na zakręcie

Podczas gdy perfumy stają się centralnym filarem działalności, segment Consumer Beauty znalazł się pod lupą. Obejmuje on takie marki jak CoverGirl, Rimmel, Sally Hansen czy Max Factor oraz biznes w Brazylii. Wartość tej części szacuje się na 1,6 mld dolarów, ale jej przyszłość nie jest przesądzona. Koncern rozważa partnerstwa, sprzedaż czy wydzielenie wybranych spółek – wszystko po to, by wzmocnić bilans i skoncentrować się na obszarach z największym potencjałem.

To ryzykowna, ale zrozumiała decyzja. Globalny rynek makijażu rośnie wolniej niż perfumy, a konkurencja w tej kategorii jest bezlitosna. Coty musi więc odpowiedzieć na pytanie, czy utrzymywanie szerokiego portfolio wciąż się opłaca, czy lepiej skupić zasoby tam, gdzie przewaga jest najbardziej widoczna.

Kierunek: luksus i specjalizacja

Nowa strategia Coty nie pozostawia złudzeń: firma chce budować swoją przyszłość na rynku zapachów – od masowych po haute parfumerie – i konsekwentnie przesuwa środek ciężkości w stronę luksusu. To powrót do korzeni, bo właśnie w perfumach Coty od dekad radzi sobie najlepiej. Teraz ma jednak do dyspozycji nie tylko wielkie nazwiska świata mody, lecz także precyzyjnie skrojoną strategię, która łączy oszczędności z inwestycją w najbardziej dochodowe segmenty.